Strony

czwartek, 18 czerwca 2015

Ta gorsza...

Odkąd pamiętam, byłam tą naj gorszą. W szkole nie uczyłam się bardzo dobrze, jednak nigdy nie miałam komisu w sierpniu. Matematyka była dla mnie czarną magią, jedynie polski miałam na przeciętnym poziomie. Egzamin zawodowy po technikum nie zdałam...
Matka zaczęła się wydzierać, bo przecież jestem tym największym tumanem...
Sęk w tym, że nie zawsze idzie wszystko po naszej myśli, w tym momencie należy zadać sobie pytanie: "Dlaczego rodzice demotywują nas, zamiast wesprzeć i powiedzieć zdasz następnym razem?"
Myślę, że każdy z nas ma gorsze i lepsze dni, jesteśmy tylko  ludźmi  nie możemy wymagać nad przyrodzonych zdolności.
Najgorsza w życiu, czy można być bardziej nie przydatnym w życiu? Ile razu w ciągu ostatniego miesiąca usłyszałeś/ usłyszałaś o swoim beznadziejnym życiu i beznadziejnych kwalifikacjach życiowych? Nie nawidzę kiedy ktoś mi mówi ale ty to umiesz! Skąd możesz wiedzieć to?

Odkąd pamiętam moja siostra, była lepsza w wszystkim, ogarniała matematykę, miała dobre oceny w szkole. Tylko dlaczego porównuję się do niej przecież jestem inna ?!
Dlaczego porównuję się do innych?! Przecież nie muszę być dobra w wszystkim! Będę dobra w tym co lubię !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz